kliknij na mapkę, by zobaczyć ją w lepszej jakości
Linia przerywana to tory kolejowe.
Na mapie jest skala oraz siatka (kwadracik to 12kmx12km).
Na mapie jest skala oraz siatka (kwadracik to 12kmx12km).
Kraina
Rozległe tereny odkryte przez nowo przybyłych osadników przeszło sześćset lat temu i przez kolejne trzysta eksplorowane z dosyć dużą intensywnością – aż do odkrycia cyprnaitu, co zakończyło okres wielkich i odważnych poszukiwań. Ziemia raczej nieskora do pomocy żyjącej na nim istotom, choć też nie drakońska. Nie została nigdy podzielona na państwa i oficjalnie nie jest również podzielona na strefy wpływu (próbowano nieraz i próbuje się dalej). Na terenie całej Krainy używa się waluty zwanej orłami. Z powodów dosyć częstych przekrętów bankowych, w mniejszych miastach zdecydowanie milej widziany jest handel wymienny lub płatność samorodkami różnych metali. Dzięki rozwijającym się cały czas kolejom coraz łatwiej ją pokonywać, choć pociągiem nie dotrze się jeszcze w każde miejsce.
POSZCZEGÓLNE OBSZARY KRAINY
• Bezkresy – najsurowszy z obszarów, praktycznie niezbadany i zdecydowanie niebezpieczny. Teren płaski, czasami przecięty ewentualnym wzniesieniem, pokryty kaktusami, niskimi trawami i krzakami o ostrych gałęziach. Niedoświadczeni powinni omijać ów szerokim łukiem, w ten sposób unikając spotkań z ewentualnymi szajkami bandyckimi. Przestrzeń wygnańców, przestępców i – zdecydowanie najbardziej szanowanych przez wszystkich mieszkańców Krainy – ludów natywnych, które doskonale radzą sobie z surowością natury oraz służą pomocą odważniejszym czy zdesperowanym, o ile ci nie są ewidentnym zagrożeniem. Raz na jakiś czas spotka się na nim opustoszały dom, czasami usłyszy się łamanie samotnej kości pod ciężarem wierzchowca.
• Gardziel – kanion odkryty przez osadników trzysta lat temu i od tego czasu przysparzający o więcej pytań, niż odpowiedzi. Pokryty dosyć bujną, niespotykaną w pozostałych częściach Krainy roślinnością, przecinany przez małe strumyki, drobne wodospady i jaskinie skrywające niepoznane jeszcze stwory. Unosi się nad nim zielona łuna pochodząca od znajdującej się w nim skały o tajemniczych właściwościach – cyprnaitu.
• Gęstwina – teren pełen borów i lasów mieszanych, pełen zwierzyny, wysokich drzew i cienia, który te przynoszą. Rejon traperów, myśliwych, drwali oraz... niedźwiedzi.
• Góry Hanower – to tu znajdują się najwyższe ze szczytów, jak i najpotężniejsze, choć w większości przypadków opuszczone kopalnie. Jedyna jeszcze działająca znajduje tuż obok Fairsnag; pracujący w niej górnicy szepczą jednak cicho o niestabilnościach oraz o jednym, konkretnym i bardzo dużym niebezpieczeństwie czającym się w jej szybach.
• Góry Niskie – opanowane przez obozowiska badaczy, włóczęg szukających przygód i kłusowników, wszystkich czających się na tajemnice Gardzieli. Podobno najbardziej malowniczy z obszarów Krainy, spotkać w nich można najpiękniejsze wodospady, oczka wodne i wspinające się ku niebu pomarańczowe skały. Niektórzy wspominają, że pochowana jest w nich masa skarbów, ale dla większości mieszkańców są to jedynie nic niewarte plotki.
• Nowy Brzeg – miejsce, od którego wszystko się zaczęło, jak i miejsce, w którym wszystko się dzieje. Trudno nie spotkać żywej duszy, przejeżdżając przez Nowy Brzeg. Obszar wielu okazji, o ile potrafi się dobrze szukać, kraina obietnic, nadziei i szans na nowe życie – o ile nie jest się mutantem. W rzeczywistości jednak jest to okropnie skorumpowany rejon. Leży w nim jedno z trzech większych miast, znajdujące się nad największym i najistotniejszym jeziorem Krainy: Melipawa Lake.
• Preria Arnto – wielu farmerów i kowbojów protestowało przed poprowadzeniem torów kolejowych na wskroś tego regionu, ostatecznie jednak nikt nie przejął się ich, jak się okazało, cichym skomleniem. Preria wypełniona jest polami uprawnymi, zielonymi pastwiskami i spokojnym bydłem, które podróżuje po niech w poszukiwaniu pożywienia.
WIĘKSZE OŚRODKI MIEJSKIE
• Armadillo Springs – spokojne, życie w nim toczy się powoli, choć cały czas do przodu. Pomimo dosyć dużej wielkości, każdy zna każdego: młodzi zazwyczaj opuszczają je dosyć szybko, chcąc szukać szansy na wielką karierę w Blisstown. Jedno z ostatnich miejsc, w którym uzupełniają zapasy osoby wybierające się do Gardzieli.
• Saint Thomas – ciemne i deszczowe, stukot kropli wody o dachy i szyby słychać tutaj praktycznie bez przerwy. Rządzone twardą ręką przez dosyć niskiego burmistrza, który od kilku lat próbuje dowiedzieć się, co się dzieje z zatrudnianymi przez niego szeryfami – ci, po miesiącu od objęcia stanowiska, rozpływają się w powietrzu i nigdy nie wracają. A jednak bez przerwy znajdują się nowi odważni do podjęcia próby i przypięcia złotej gwiazdy do swej koszuli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz